Umierają drzewa iglaste w Paczkowie
Strona główna Dla Mieszkańców Aktualności Umierają drzewa iglaste w Paczkowie
Data publikacji: 11.05.2015
Szkodnik Elatobium abietinum, czyli mszyca świerkowa zielona zaatakowała iglaki na terenie Gminy Paczków. Drzewa potraciły igły i wyglądają jakby przez bardzo długi czas nie dostawały wody i usychały.
Jedyną szansą aby je uratować są opryski i specjalne nawożenie wraz z odpowiednim podlewaniem. Urząd Miejski w Paczkowie apeluje do mieszkańców, aby również własnymi siłami walczyli ze szkodnikiem.
Klęskowemu występowaniu tego gatunku sprzyjają, pojawiające się przez kilka lat z rzędu, niezbyt mroźne zimy i ciepłe wiosny. Jeżeli obecne przewidywania meteorologiczne znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to w najbliższej przyszłości możemy mieć z tym owadem coraz częstsze problemy.
Gatunek jest dość trudny do zaobserwowania, ponieważ mszyce żerują po dolnej stronie igieł, a niewielkie rozmiary ciała uniemożliwia ich dostrzeżenie bez uprzedniego uważnego przyjrzenia się spodniej część pędów.
Takie lustracje powinny być prowadzone bezwzględnie i co roku szczególnie na świerkach kłujących, dla których mszyca świerkowa ma szczególne znaczenie z uwagi na ich twarde igły. Twarde igły są doskonałym przysmakiem dla tego szkodnika, który w przeciwieństwie do większości mszyc preferuje je zdecydowanie bardziej niż młodą soczystą tkankę.
Z tego powodu rzadko kiedy spotyka się mszycę świerkową na miękkich igłach świerków serbskich. Nasz rodzimy gatunek czyli świerk pospolity jest atakowany w średnim stopniu choć w okresach gradacyjnych szkody również mogą być poważne. Z tego powodu nie są przez mszycę świerkową atakowane młode nowe przyrosty, co daje tak charakterystyczny obraz uszkodzeń w postaci opadania wyłącznie starszych igieł.
Skuteczna ochrona świerków koniecznie wymaga bardzo wczesnego wykonania zabiegu chemicznego. Najlepiej zrobić to pod koniec marca albo w kwietniu zaraz po zaobserwowaniu żółknięcia pojedynczych igieł.
Zwlekanie ze stosowaniem środków owadobójczych do maja jest bezcelowe, a wręcz szkodliwe dla środowiska. Zabiegi wykonywane szczególnie w drugiej połowie maja i tak nie zahamują już procesu opadania igieł, a dodatkowo będą powodować niszczenie wielu owadów pożytecznych, które w tym czasie silnie ograniczają rozwój mszycy. Do zabiegów warto zastosować dobrze działające w niższych temperaturach preparaty z grupy syntetycznych pyretroidów jak: Polysect 003 EC, Karate Zeon 050 CS, Decis 2,5 EC albo środki owadobójcze z grupy neonikotynoidów np. Confidor 200 SL.
Przy mniejszym nasileniu szkodnika, a szczególnie w przypadku mniejszych okazów drzew wystarczy "zrzucić" mszyce przy użyciu silnego strumienia wody. Można również zastosować preparaty olejowe (Promanal 60 EC), które spowodują fizyczne "zaduszenie" szkodników. Należy jedynie unikać stosowania olejów na odmiany tzw. 'Glauca' ponieważ usuwają charakterystyczny siny nalot stanowiący istotny element atrakcyjnego wyglądu tych roślin.